wtorek, 19 maja 2015

TARGI KSIĄŻKI W WARSZAWIE

W tym roku miałam nie jechać na Targi Książki w Warszawie przede wszystkim ze względu na brak funduszy. Tak się jednak złożyło, że mieliśmy być w niedzielę w Warszawie na komunii tak więc żal było nie pojechać dzień wcześniej. Mieliśmy wyjechać o 8 rano wyszło jak zwykle - wyjechaliśmy o 10. Duży ruch, roboty na drogach, korki i rzutem na taśmę zdążyłam na kolejkę SKM, która zawiozła mnie na Stadion. Spieszyłam się bo byłam umówiona z Magdaleną Witkiewicz. 



Udało się chociaż byłam już załamana, że nie zdążę. Poznałam Magdę. Na tym najbardziej mi zależało. Jest przesympatyczna, cudowna, ciepła, taka zwyczajna, równa babka. Dziękuję za spotkanie.




Na stoisku Wydawnictwa Filia spotkałam jeszcze kilka sympatycznych autorek: Panią Nataszę Sochę, której się tak wstydziłam, że nie poprosiłam nawet o zdjęcie, Kasię Bulicz - Kasprzak a także Panią Lilianę Fabisińską i Panią Agnieszkę Walczak - Chojecką, Ewę Bauer i Panią Renatę Kosin.








Na Filii było bardzo, bardzo wesoło. Później ruszyłam między stoiska. Rzutem na taśmę udało mi się spotkać Panią Krystynę Mirek, troszkę nieśmiałą i bardzo skromną


Oraz czadową i przebojową Basię Sęk

Niby miałam zrobioną listę gdzie bym chciała zajrzeć ale odpuściłam. W tamtym roku biegałam jak w malignie i w sumie nic z Targów nie pamiętałam. W tym roku na spokojnie spacerowałam, oglądałam, rozglądałam, stałam w kilku kolejkach :)
Udało mi się zamienić słowo z Magdaleną Kordel


Z Panią Małgorzatą Gutowską - Adamczyk



Z Panem Januszem L. Wiśniewskim


I Grzegorzem Miecugowem.


Nawet nie wiem kiedy minęło mi tych kilka godzin. W tym roku było inaczej, ciekawiej, spokojniej, bez gorączki. Byłam szczerze zdumiona i ciepło robiło mi się na sercu gdy stojąc w kolejce (Magdalena Kordel) lub siedząc przy stoliku (Małgorzata Gutowska - Adamczyk) zostałam rozpoznana jako ja. Poczułam się doceniona i utwierdzona w przekonaniu, że to co robię na blogu ma sens. Dziękuję pięknie wszystkim, których spotkałam na tych Targach. 
Prosto z Targów poszłam na spotkanie zorganizowane przez niezawodną Agnieszkę Taterę. Cieszę się, że wreszcie poznałam Martę Kurczyk. 


Na blogerskim spotkaniu było mnóstwo blogerów tych znanych i tych mniej znanych mi ale poznanych. Iza, Aneta, Zuza, Ula, Zacofany w lekturze, Kasia, Magda, Marta, Jan, Wiktoria. Bardzo się cieszę, że mogłam tam być i dziękuję Agnieszce za zaproszenie.

I do zobaczenia za rok a może w Krakowie? Kto wie?

4 komentarze:

  1. No to do zobaczenia w Krakowie ;) Dzięki za spotkanie :) Uściski! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W Krakowie koniecznie! Fajnie było Cię poznać! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. widze ze bylo duzo zwiedzanai stoisk i duzo pozytywnej energii :D tak trzymac! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. widze ze bylo duzo zwiedzanai stoisk i duzo pozytywnej energii :D tak trzymac! :)

    OdpowiedzUsuń